Publiczne Gimnazjum w Uszwi

    W dniach 6-11 czerwca 45 uczniów klas trzecich było na wycieczce w Gdańsku sfinansowanej przez Europejski Fundusz Strukturalny, a zorganizowanej w ramach projektu "Małymi krokami w wielki świat".

Młodzieżą opiekowali się: pani Dorota Mucha - kierownik wycieczki, panie Bogumiła Jagielska, Ewa Cichostępska oraz panowie Stanisław Raciborski i Piotr Rzepa.
    Wycieczka rozpoczęła się na dworcu PKP w Brzesku, skąd pojechaliśmy pociągiem do Krakowa Płaszowa. Tam przesiedliśmy się do pociągu pospiesznego do Gdańska-Oliwy. Podróż minęła dość szybko. Uczniowie nie mogli się doczekać, kiedy zobaczą morze. Na miejsce przyjechaliśmy wczesnym rankiem. Rozpakowaliśmy się w Harcerskiej Bazie Obozowej "Morena", odświeżyliśmy sie po podróży i zaczęliśmy przygodę z Trójmiastem.
    Najpierw pojechaliśmy do portu w Gdańsku. Tu zwiedziliśmy nabrzeże, zakupiliśmy bilety i popłynęliśmy statkiem na Westerplatte. Zwiedziliśmy cypel i przypomnieliśmy sobie historię wybuchu II wojny światowej. Potem wróciliśmy do Gdańska, gdzie wysłuchaliśmy koncertu w oliwskiej Katedrze. Następnie uczestniczyliśmy w mszy świętej z okazji Święta Bożego Ciała. Po powrocie do bazy noclegowej zjedliśmy obiadokolację i rozpaliliśmy ognisko, przy którym śpiewaliśmy i urządzaliśmy różne zabawy. Zmęczeni i pełni wrażeń poszliśmy spać.
    W piątek wstaliśmy o 7.00, zjedliśmy smaczne śniadanie i popłynęliśmy statkiem do Sopotu. Wysiedliśmy przy molo, po którym spacerowaliśmy. Potem poszliśmy do Opery Leśnej, którą zamierzaliśmy zwiedzić. Niestety, odbywały się próby przed festiwalem Top Trendy i wbrew wcześniejszym telefonicznym ustaleniom nie wpuszczono nas na teren Opery. Zostało nam jedynie zrobić pamiątkowe zdjęcie przed bramą wjazdową. Nie zraziliśmy się tym niepowodzeniem i wyruszyliśmy na podbój Sopotu. Spacerowaliśmy po mieście, odpoczęliśmy na plaży, zjedliśmy posiłek w Mc Donaldzie i pojechaliśmy kolejką do Gdyni. Przemaszerowaliśmy przez miasto do portu. Zwiedziliśmy Akwarium Gdyńskie, gdzie oglądaliśmy niesamowite okazy morskich ryb i ciekawe makiety dna morskiego. Potem spacerowaliśmy wzdłuż portu i zwiedziliśmy statek "Błyskawica", co szczególnie zainteresowało chłopców. Mieliśmy nadzieję, że zobaczymy prezydenta USA, który akurat przebywał z wizytą na Helu. Niestety, prezydent Busch nie odwiedził Gdyni. Do Gdańska ponownie jechaliśmy szybką kolejką. Po obiadokolacji poszliśmy na plażę, gdzie zabawom i żartom nie było końca.
    Następny dzień rozpoczęliśmy wczesnym rankiem, gdyż pobudka była już o 6.00. Po śniadaniu pojechaliśmy do portu, skąd statkiem popłynęliśmy na Hel. Tam zwiedziliśmy Muzeum Rybołówstwa, z jego szczytu oglądnęliśmy panoramę Helu, a potem wypoczywaliśmy na plaży. Po powrocie do "Morenki" zjedliśmy obiadokolację i potańczyliśmy przy muzyce. Zmęczeni, ale szczęśliwi poszliśmy spać.
    Ostatnim dniem pobytu nad morzem była niedziela. Po śniadaniu udaliśmy sie do kościoła na mszę świętą. Potem zwiedzaliśmy Starówkę Gdańską: Żuraw, Spichlerz, zwiedziliśmy "Sołdka", spacerowaliśmy uliczkami Gdańska, oglądaliśmy przepiękne kamienice, chłodziliśmy się przy fontannie przed Dworem Artusa. W pewnym momencie zobaczyliśmy słynną panienkę z okienka. Potem pojechaliśmy na plażę w Stogach, gdzie opalaliśmy się i pluskali w wodzie. Potem wróciliśmy do bazy noclegowej, zjedliśmy obiadokolację i przygotowaliśmy się do podróży powrotnej. Niestety nasz pociąg miał kilkugodzinne opóźnienie spowodowane remontem torowisk. Długo czekaliśmy na dworcu, ale gdy w końcu wsiedliśmy do pociągu wszyscy zasnęli.
    W poniedziałek koło godziny czternastej przyjechaliśmy do Krakowa Płaszowa, gdzie przesiedliśmy się do pociągu wiozącego nas do Brzeska. Na miejscu czekali stęsknieni rodzice. Wszyscy byli zmęczeni, ale i szczęśliwi. Wycieczka bardzo się nam udała: pogoda dopisała, uczniowie zachowywali się dojrzale, zwiedziliśmy mnóstwo ciekawych miejsc. Dla większości uczniów był to pierwszy kontakt z morzem.